Jeszcze kilka lat temu amerykańskie miasteczko Forks w stanie Waszyngton było dla wielu końcem świata. W liczącej trzy i pół tysiąca mieszkańców społeczności wiało nudą. Poza miłośnikami wędkarstwa, którzy przyjechali tu łowić pstrągi, mało kto znał tę nazwę. Do tego przez wiekszą część roku było szaro, deszczowo i chmurno. Ale to właśnie okazalo się największym atutem. Pisarka Stephenie Meyer, pochodząca z rodziny marmonów, wybrała Forks na miejsce akcji swojej bestsellerowej powieści. Dziś jest ono reklamowane jako miasto w którym mieszkają nowoczesne wampiry.Miasto"Zmierzchu".
Od 2008 roku, kiedy premierę miała pierwsza część sagi, ilość odwiedzająca ten rejon wzrosła o 600 procent. I mimo że zdjęcia też kręcono gdzie indziej, między innymi w stanach Oregon i Waszyngton, to tu pielgrzymują turyści. A miejscowi notable wiedzą, że trzeba wykorzystać szansę, jedną na milion. Można wiec znaleźć tu dom Cullenów, czyli filmowych wampirów, budynek, w którym rzekomo mieszka Bella, a także szpital, Gdzie pracuje pan Cullen. Po ulicach przechadzają się grupy nastolatków z nastroszonymi włosami, w ciemnych ubraniach i z diabolicznym makijażem. Myszkują, szukają tropów, próbują odnaleźć coś, co mogłoby kojarzyć się z bohaterami serii. W deszczowej scenerii odtwarzają się najpopularniejsze filmowe sceny. Powstało kilkanaście nowych sklepów, w tym kilka z filmowymi gadżetemi - i nikt z właścicieli nie narzeka na brak popytu. Dwa lata temu o Forks powstał nowy film dokumentalny opisujący codzienne życie mieszkańców. Niemal wszyscy są zachwyceni. Tym, że dzięki filmowi wielu ludzi zyskało pracę. I że nazwę zgubionego nad Pacyfikiem miasteczka znaja już miliony ludzi na świecie.
Od 2008 roku, kiedy premierę miała pierwsza część sagi, ilość odwiedzająca ten rejon wzrosła o 600 procent. I mimo że zdjęcia też kręcono gdzie indziej, między innymi w stanach Oregon i Waszyngton, to tu pielgrzymują turyści. A miejscowi notable wiedzą, że trzeba wykorzystać szansę, jedną na milion. Można wiec znaleźć tu dom Cullenów, czyli filmowych wampirów, budynek, w którym rzekomo mieszka Bella, a także szpital, Gdzie pracuje pan Cullen. Po ulicach przechadzają się grupy nastolatków z nastroszonymi włosami, w ciemnych ubraniach i z diabolicznym makijażem. Myszkują, szukają tropów, próbują odnaleźć coś, co mogłoby kojarzyć się z bohaterami serii. W deszczowej scenerii odtwarzają się najpopularniejsze filmowe sceny. Powstało kilkanaście nowych sklepów, w tym kilka z filmowymi gadżetemi - i nikt z właścicieli nie narzeka na brak popytu. Dwa lata temu o Forks powstał nowy film dokumentalny opisujący codzienne życie mieszkańców. Niemal wszyscy są zachwyceni. Tym, że dzięki filmowi wielu ludzi zyskało pracę. I że nazwę zgubionego nad Pacyfikiem miasteczka znaja już miliony ludzi na świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz